5 kwietnia 13:30 - 15:00

Wielkanocne spotkanie myśleniczan

  • 5 kwietnia 13:30 - 15:00
Wielkanocne spotkanie myśleniczan

Kongregacja Kupiecka oddział w Myślenicach wraz z Urzędem Miasta i Gminy Myślenice zapraszają na Wielkanocne Spotkanie Myśleniczan, które odbędzie się 5 kwietnia 2010 roku o godz. 13.30 na rynku w Myślenicach


Komentarze

  • Brak zdjęcia
    24 mar 2010

    i zas spotkaja se najwieksze "biedaki" myślenickie ktorzy zasiada przy własnych niby sponsorowanych stołach ,zeby sie pokazac ludziom, zezreja to co ich , i sie rozejda .a nazajutrz opisza ich w Myslenickiej jacy to oni sa dobrzy i uczynni.ZENADA

    Odpowiedz
  • Brak zdjęcia
    24 mar 2010

    johny-jestes wielki.ja bym to nazwała "wielkanocne spotkanie w dobie kryzysu "

    Odpowiedz
  • Brak zdjęcia
    28 mar 2010

    a no pewnie nie róbmy nic to nie będzie nic a potem w brukowcu "sednie" napiszą że tego się nie robi i tamtego, to źle i to źle teraz jesteście mądrzy???

    Odpowiedz
  • Brak zdjęcia
    28 mar 2010

    racja nomi! że też niektórzy cokolwiek przeczytają, potrafią tylko krytykować. chyba oceniają ludzi według samych siebie. johny i miziu, nie wszyscy marzą o darmowym "żarciu". jeżeli ktoś kogoś zaprasza, to serwuje poczęstunek- no chyba że jest waszym gościem (wtedy pewnie tylko paluszki). poza tym rok temu wszyscy mogli mieć darmochę- przez zawiść szwankuje pamięć??? a co do kryzysu to i owszem u niektórych trwa on całe życie (w psychice), was jak widzę ostro trzyma... (biedaki- bez cudzysłowu)!!!

    Odpowiedz
  • Brak zdjęcia
    29 mar 2010

    Kupcy nie mają na Galerię ale co tam... zasponsorują "wielkie żarcie" :D

    Odpowiedz
  • Brak zdjęcia
    31 mar 2010

    a ty "GOSC" pod którym parasolem siedzisz to ci powiem co zjesz sobie na obiadek w poniedziałek bo mam rozpiske menu dla wtajemniczonych

    Odpowiedz
  • Brak zdjęcia
    1 kwi 2010

    wiecie co . jestescie dziwni oceniacie kogos po tym ze co ze zasiadzie za stolem a ciekawe ile by dla was znaczył by ten posiłek jak byscie nic nie jedli przez dłuzszy czas. Dla niektorych to moze duzo bo nie moga zjesc sniadania wielkanocnego z rodzina w gronie ludzi gdzie jest ciepło i pozywienie . no ale bywa. niektozy nie wiedza co to bieda. sama moze nie dostapiłam tego ale wiem po innych ludziach jak jest . przemyslcie tyo sobie. a taki podwieczorek jest co roku jak nie wiecie.!;]..

    Odpowiedz
  • Brak zdjęcia
    2 kwi 2010

    [quote]ktosik napisał: [br]wiecie co . jestescie dziwni oceniacie kogos po tym ze co ze zasiadzie za stolem a ciekawe ile by dla was znaczył by ten posiłek jak byscie nic nie jedli przez dłuzszy czas. Dla niektorych to moze duzo bo nie moga zjesc sniadania wielkanocnego z rodzina w gronie ludzi gdzie jest ciepło i pozywienie . no ale bywa. niektozy nie wiedza co to bieda. sama moze nie dostapiłam tego ale wiem po innych ludziach jak jest . przemyslcie tyo sobie. a taki podwieczorek jest co roku jak nie wiecie.!;]..[/quote]

    wszystko byloby super ktosik, gdyby rzeczywiscie jedli tam ci glodni i ubodzy... ale pchaja sie tam zazwyczaj znani zarobieni znani i znani... robiac z tego piknik rodzinny a nie sniadanie dla potrzebujacych.. tak po myslenicku byle sie nazrec za darmo

    Odpowiedz
  • Brak zdjęcia
    2 kwi 2010

    właśnie do tego dąże MER ja nie chce nikogo obrażać swoją wypowiedzią poprzednią .Ale prawda jest ze co roku jest to samo, owszem jedzą też ludzie przechodni i biedni ale zwróćcie uwage kto siedzi i z kim pod parasolkami to jedna wielka rodzina która może usiaść sobie w domku i zrobic miejsce tym naprawde potrzebujacym

    Odpowiedz