26 marca 17:00 - 18:00

MOKiS: Malarstwo Krystyny Baniowskiej Stąsiek

  • 26 marca 17:00 - 18:00

Wernisaż wystawy odbędzie się 26 marca o godz. 17. Obrazy mozna oglądać do 26 kwietnia.

Krystyna Baniowska–Stąsiek jest absolwentką Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. Studiowała pedagogikę artystyczną na Wydziale Sztuk Pięknych. W roku 1968 uzyskała dyplom w dziedzinie grafiki artystycznej. Pierwszą pracę otrzymała w drukarni, gdzie zrealizowała wiele projektów graficznych związanych z Tarnowem i Ziemią Tarnowską. W latach 1976–96 pracowała na stanowisku dyrektora Biura Wystaw Artystycznych w Tarnowie, oraz współpracowała z tarnowskim Oddziałem Związku Polskich Artystów Plastyków.

Realizowała projekty Ministerstwa Kultury i Sztuki w zakresie zagranicznej promocji sztuki polskiej i tarnowskiej. Były to wystawy w Budapeszcie, Paryżu, Bratysławie, Wiedniu, Berlinie, Trenczynie, Żytomierzu i Lwowie. W tym czasie swoje prace pokazywała na wystawach indywidualnych w Tarnowie, Rzeszowie, Nowym Sączu, Opolu, Bielsku Białej, Krakowie, Dębicy i Brzesku. Od 1996 roku jest na emeryturze, zajmuje się twórczością własną, kolekcjonerstwem, organizacją wystaw w galeriach, oraz aukcjami tematycznymi. Ponadto przez okres trzech lat pracowała, jako wolontariusz w Kazimierzu nad Wisłą, gdzie opiekowała się domem Marii i Jerzego Kuncewiczów – Kuncewiczówka. Od roku 2000 mieszka we Francji, dzieląc swój czas na realizację planów w Polsce i Francji.

Od wielu lat współpracuje z Galerią Niebieską (Biblioteka Tarnowska), realizując tam wystawy autorsko – kolekcjonerskie. W tym roku poraz 16 organizuje międzynarodowy plener malarski „Sacrum” w Tuchowie, oraz plenery związane z różnymi regionami ziemi tarnowskiej. 

O swojej twórczości mówi:

„Malowanie to wspaniała gra w kolory i rozmowa z otaczającą rzeczywistością. Cieszę się każdą taką chwilą, traktuję to, jako pewien rodzaj relaksu, zabawy, bycia z urodą miejsca, do którego właśnie się odnoszę. Lubię, kiedy obraz zaczyna grać i nabierać nastroju, muzyki, zaprasza do emocji i pozytywnej wibracji. To też pewien rodzaj przygody, czasem fascynującej, niejednoznacznej, w której słyszę fragmenty poezji… błogosławiony jesteś za piękno tego świata…”

Komentarze