30 kwietnia 16:00 - 18:00

Wiśniowa: Spektakl „Wysocki. Powrót do ZSRR”

  • 30 kwietnia 16:00 - 18:00

Spektakl „Wysocki” na podstawie wspomnień Włodzimierza Wysockiego i Mariny Vlady z niesamowitą rolą EDWARDA LINDE-LUBASZENKO

scenariusz i reżyseria: Piotr Sieklucki
muzyka na żywo: Paweł Harańczyk
obsada: Edward Linde-Lubaszenko i Piotr Sieklucki

Spektakl „Wysocki. Powrót do ZSRR” to historia Włodzimierza Wysockiego, słynnego radzieckiego barda, ale i morfinisty i alkoholika, który na co dzień zmagał się z władzą i bezpieką ZSRR.

Muzyczny spektakl oparty na zapiskach Mariny Vlady „Przerwany lot”,  listach przyjaciół Włodzimierza Wysockiego, „Umierałem sto razy” Korczaka, to historia jednej z największych postaci rosyjskiego życia kulturalnego lat 60 i 70. Na jego utworach wychowywały się dwa rosyjskie pokolenia. Ten aktor Teatru na Tagance i pieśniarz o charakterystycznie zachrypniętym głosie wystąpił w 28 rolach filmowych, 20 rolach teatralnych. Jego teksty charakteryzowały się odważnym antytotalitarnym przesłaniem. Spektakl, który przypadkowo zbiega się z ostatnimi smutnymi i zatrważającymi wydarzeniami na Ukrainie, jest naszą wypowiedzią o totalitarnych zapędach Rosji i o jej krzywdzącym jednostkę systemie.

Sieklucki w roli Wysockiego jest doskonały(…) Uwodzi i zniechęca równocześnie(…) Prezentuje pijaństwo rozbuchane o głosie swojego bohatera(…) Śpiewa mocno i pięknie. (Alicja Muller- „Teatr dla was”)

To przygnębiający obraz człowieka uwikłanego w swoje czasy(…) Sieklucki w roli Wysockiego jest przekonywujący, ale niejednoznaczny(…) I wielka niespodzianka w spektaklu, sam Edward Linde-Lubaszenko jako ojciec ( Justyna Nowicka „Radio Kraków”)

Mniej znane ballady Wysockiego płyną ze sceny i ścielą się gdzieś miedzy rzędami foteli. W oparach alkoholu, przy dźwiękach kolejnych flaszek wyciąganych ze skrzynki i krążących wśród widzów (…) Sieklucki stworzył niepowtarzalny obraz człowieka płynącego pod prąd – jego Włodzimierz Wysocki to człowiek wolny i zniewolony jednocześnie, porywany przez nałóg i niepozwalający porwać się biegowi historii (Kamil Reichel „RozświetlamyKulturę”)

 

Komentarze